Dalej idę sama...
Boże...
Nie umiem,
Dla Ciebie napisać wiersza,
Rozmawiać z Tobą w nocy,
I wiem, żem nie pierwsza
Potrzebuję pomocy!
Gdy zmierzch nastanie,
Blady księżyc z lekka przyświeci,
Zaczyna się wielkie pranie,
Wrzucanie z głowy wszelkich śmieci!
Mówię sobie każdego poranka,
Że istniejesz, zaczynasz ze mną dzień,
Wątpliwości zakrywa czarna firanka,
Boże, zmień to proszę... zmień.
Już nie jestem człowiekiem!
autor
Kika
Dodano: 2008-09-06 15:43:58
Ten wiersz przeczytano 739 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Piękny wiersz. Naprawdę poruszający +
Czy Bóg istnieje..? zadaje sobie to pytanie
codziennie...a jeśli istnieje to gdzie jest w chwilach
cierpienia??
pozdrowienia