dary losu
są nam dani.. posłani..zadani
pomyśl kim byłaby
bez tych wszystkich miejsc
uciekając przed własnym głosem
to nie tak
w szarym polu skrzypią drzwi
rozchylone na oścież
tajemnice ponad chmurami
pytała o zakończenie
przewracając bezmyślnie kolejne strony
na marginesach pochyłe linie
z braku puenty
zapełnimy je jeszcze
pochowanym w ciepłym deszczu
płomień zapalonej zapałki
po owocach poznamy
świat rzeczy nigdy nie zastąpi świata ludzi..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.