Dawno...
Słowa niczym wyrwane z księgi starych
zapisków.
Myśli silnie strzeżone.
Oczy, wiecznie wilgotne.
Chwile, zbyt krótkie by zrozumieć.
Dłonie, już samotne.
Usta - och usta - pragnące....
Słowa niczym wyrwane z księgi starych
zapisków.
Myśli silnie strzeżone.
Oczy, wiecznie wilgotne.
Chwile, zbyt krótkie by zrozumieć.
Dłonie, już samotne.
Usta - och usta - pragnące....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.