W delikatnym muzyyki tonie.
W delikatnym muzyki tonie
Ja chcę Twe spragnione dłonie.
Koło Ciebie moja Miłość jest niczym.
Tak bardzo pragnę by wszystkie gwiazdy
Robiły nam za świadków.
Wiedz ukochana ma,
Że nie ważne, czym w zdrowiu,
Czy w chorobie
Ja od dawna śniłem o Tobie!!!
W delikatnym muzyki tonie
Pragnę z Tobą udać się do gwiazd.
W delikatnym muzyki tonie
Ja po prostu Ciebie…
Kocham…,
Kocham…
I co było złe puszczam w niepamięć.
Życie nie zawsze może być kolorowe
Ale dobrze by było, chociaż różane.
W delikatnym muzyki tonie
Tyś…, ma ukochana się tak nie
gimnastykowała.
Wiecznie czekam,
Na wiecznie za krótką chwilę Miłości
I spełnionej radości.
Albo, jak kto woli na odwrót na
Wiecznie za krótką chwilę radości
I spełnionej Miłości.
To może w tym momencie nawet bardziej
pasuje.
W delikatnym muzyki tonie
Już po woli nie chcę Cię kochać
I później znów szlochać.
W delikatnym muzyki tonie
Przeglądasz się w lustrze
I zauważam na Twej twarzyczce wypisane
szczęście.
Latem znów na piasku będę kreślił nasze
imiona
A Ty… może znów staniesz
się…,
Będziesz… napalona!!!
Myśl ma natchniona
Chce Ci podziękować,
Że mimo wszystko tak wiele mi dałaś.
I może znów to się stanie
I ja znów, czego oczekuję,
Że znów… spotkam Cię!!!
W delikatnym muzyki tonie
Oczarowany jestem Twoją
Wielką i spragnioną tajemnicą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.