Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

deszcz






tylko ja i deszcz
nasz szelest
jednostajny ruch
upadek
w głuszy
nocnej
wstrzymującej oddech
chociaż co drugi
bo wciąż prze nurt
bo zakwitły neony
które plotkują o nas


deszcz
w tym pokoju
jestem tylko ja
i on


sąsiedzi śpią
nie zagłuszają
naszego milczenia
wzajemnego dotyku


deszcz – balsamuje okna
jak kochanek
najdroższy
najseksowniejszy
najbliższy
najbardziej szczery


chcę być mokra
jak teraz
w nim
utopiona
zajęta
chcę być jak teraz
własnością deszczu


moje okno jest otwarte
żebyśmy roztańczyli się ze sobą


odparliśmy neon
– popatrzył w inną stronę


ale świtu nie odeprzemy


deszcz
ja i on
związek doskonały
musimy się wgryźć w siebie
śmiertelnie
teraz
tutaj
bo za kilka godzin
zawiśniemy na sznurze
aby wyschnąć
z siebie nawzajem
tego co nas tu spotkało
zbliżyło
z chwili która, była życiem
z monotonni kłamstwa



nie chcę nowej parasolki
ta która się połamała
wiedziała dlaczego











Dodano: 2018-02-06 00:01:10
Ten wiersz przeczytano 618 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

kaczor 100 kaczor 100

Jak dla mnie to dobry bo subtelny erotyk Marto
Pozdrawiam cieplutko paa :)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo ciekawy wiersz, pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Dla mnie nic tutaj nie ma do
skrócenia. Jest to, co chciałaś
powiedzieć w tym dobrym tekście
wiersza.
Miłego wieczoru.

zmegi zmegi

Bardzo fajny i ciekawy wiersz:)pozdrawiam cieplutko:)

ewaes ewaes

Chcę być własnością deszczu... Podoba mi się.

Pozdrawiam ciepło Marto :*)

karmarg karmarg

czytam po raz drugi by wyłowic z tego deszczu to co
najważniejsze i nie chodzi tu o deszcz:-)
pozdrawiam

anula-2 anula-2

Pięknie Marto, "deszcz" którego nie ma, miłość
która jest inna, a ja nie chcę parasolki.
Deszcz zmywa wszystko, pamiętam jak byliśmy
bajtlami specjalnie rozbieraliśmy się do majtek
i na ciepły majowy deszcz, co za zabawa. My i on
nic więcej. Pozdrawiam Marto.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Nietuzinkowo. Jak dla mnie pięknie.
Pozdrawiam:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Nazwałbym ten wiersz erotykiem. Ciekawa analogia
pomiędzy wilgocią kobiety i deszczem. Deszcz
przypomina peelce ten stan, który umożliwił głębokie
zblżenie z partnerem.
Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie Marto i zapraszam do rewizyty (o
ile czas pozwoli) :)

andrew wrc andrew wrc

ciekawy, acz smutny...deszcz, aż przeszedł mnie
dreszcz:) pozdrawiam serdecznie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Lepiej gdy parasolka niepotrzebna,
też troszkę okroiła, jak mam być szczera.
Serdeczności ślę, dobrej nocy życzę:)

Sotek Sotek

Zmysłowo wyrażony smutek.
Deszcz czasami potrafi nas w nim wesprzeć i załagodzić
ból.
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »