dla ciebie już zawsze słońce

Bardzo wzruszający wiersz,
ja żegnałam moją kotkę.
Pozdrawiam serdecznie.

Wymowny wzruszający wiersz;)pozdrawiam cieplutko;)

Wymowny, poruszający wiersz. Pozdrawiam Aniu i
dziękuję :)

A kto to niby udowodnil, ze Ona nie ma duszy? - Miala
i ma! - kobiety też kiedyś duszu=y ponoc nie miały. -
spotkacie się jeszcze...
smutnytrochę, ale piękny wiersz. Dla wrazliwych/
Pozdrawiam Anno:)

Mimo wszystko życzę udanego weekendu Anno.

Znam ten ból,też musiałam się rozstać w ten sposób z
moim ukochanym pieskiem Czarusiem...wiele lat
minęło,ale pamięć trwa...serdeczności Aniu :)

rozumiem każde słowo... w grudniu dokładnie tak samo
pożegnałam się z moją Nely, minęło pół roku a ja nadal
tęsknię i myślę... mogłam dać jej i sobie jeszcze
kilka dni, to była taka wspaniała, wierna psina, tak
mi żal, że jej nie ma już przy mnie, chociaż w snach
dalej jest... bardzo smutno...

i ja czułem cierpienie po stracie pieska nawet czasami
zjawiła się łezka

wzruszasz :) :) pozdrawiam i głos zostawiam +

Wymowny...pozdrawiam:)

Poruszające słowa pozdrawiam :)

śliczne i nic więcej nie powiem

wzruszający....smutno jest żegnać wiernego
przyjaciela
pozdrawiam:-)

niezwykły wiersz - tak jak niezwykła może być taka
przyjaźń.

Miedzy innymi dlatego nie chcę mieć psa, bo psy też
"tak szybko odchodzą". Pozdrawiam.