DLA NATALI. K Promyczka.....
Dla Natalii. K ZAWSZE BĘDĘ CIĘ KOCHAĆ DO KOŃCA MEGO ŻYCIA PROMYCZKU NADZIEI….. płaczę…
Jestem w Tobie zakochany
wierny oddany
Jestem w Tobie odurzony
miłością skażony
Jestem z Tobą szczęśliwy
kocham Twój głos pieszczotliwy
Jestem tylko dla Ciebie
moja Gwiazdko na niebie
Jestem tylko mariuszkiem
lecz z dużym serduszkiem
Jestem duszą i ciałem
gdy po nocach płakałem
To z tęsknoty...
Z mojej wielkiej choroby
Chcę być tylko przy Tobie
Bo bez Ciebie się topie
Kocham!!!
I nigdy nie przestanę
Moje myśli Tobą usłane
Ciała odrętwiałe
Usta spojone w miłości
Naszej czułości
Oczy miłością upojone
Ręce Nasze splecione
Na zawsze połączone
To życie Nasze nieskończone
Kocham...
I kochać nie przestanę
Wyleczę każdą ranę
Nigdy, nigdy nie przestanę
Moje kochanie...
Napisałem ten wierszyk kilka dni przed tym jak mnie zostawiłaś Natalia….. Spytałem się, dlaczego mnie zostawiasz.. Odpowiedziałaś: przestałam cię kochać po tym jak podciąłeś sobie żyły…. Teraz wiem, że niedługo moje życie się skończy… Sam je skończę…..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.