Dlaczego...
smutny, zatroskany Człowieku...
co pojawiasz się w środku nocy jak zjawa
niczego nie chcesz, nie żądasz,
tylko oceniasz, krytykujesz, radzisz
przyzwyczajasz się do jednego profilu
za chwilę jest już inny
przyciąga Cię to jednocześnie i odpycha
a czy widziałeś kiedyś
dwa identyczne wschody czy zachody?
czy znajdziesz na plaży
dwie takie same muszle czy ziarenka
piasku?
nawet każda łza gorzka płynąca
po policzku życia jest unikalna
każde spojrzenie, gest są inne
Ty też jesteś inny co dzień, co noc
popatrz w głąb swojego serca
i zapytaj swojej duszy
czego naprawdę szukasz i pragniesz
wsłuchaj się w swoją ciszę nocną
Twoje serce da Ci odpowiedź
tylko czy mówicie tym samym językiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.