Dlaczego za twój czyn Ja...
Każdy kiedyś zapłaci za swoje czyny....nawet On
Dlaczego za to Ja ponosze wine?
Gdy traciłam dzieciństwo Ty miałeś wesołą
mine.
Tobie się upiekło.
A mi piękne dzieciństwo uciekło.
Kiedyś o wielkiej miłości marzyłam.
Lecz wstrętnej przeszłości się
wstydziłam.
Często myśle czemu to Ja?
Czy jak Mu wybacze to jakiś sens da?
To mi dzieciństwa nie zwróci.
A koszmarna przeszłość w nocy powróci.
Ciekawe czy On ma jakieś drgania
sumienia?
Bo chcę się pozbyć koszmarnego cienia!
Tylko BÓG jest moim ukojeniem.
To dzięki Niemu radze sobie z tym
cierpieniem.
Proszę Go o wiare.
Żeby On poniósł kare.
Proszę też żeby nie pozwolił mi się
zakochać.
Nie chcę już cierpieć.Nie chcę już w nocy
szlochać
Czasem zastanawiam się czy to nie była mija wina........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.