Dłoń
Jest noc,
Ciemna noc bez gwiazd.
Pośród tej nocy błądzący wiatr,
Samotny!
Tak jak samotna ja.
Brak promienia nadziei.
Nawet księżyc odmawia mi towarzystwa.
Sama pod martwym niebem.
Rozglądam się.
Widzę Twe oczy,
Słyszę szept Twych słów.
Ależ nieosiągalny.
Ukryty w głębi nocy.
Niezmiernie pragne,
byś stał obok.
Podał mi dłoń.
I zmienił,
tą aure samotności.
autor
mroveczka
Dodano: 2010-09-20 23:13:32
Ten wiersz przeczytano 631 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
podpisuje sie pod sisy89 i dodam,ze tesknoty tez maja
swoj kres i powotrze juz to,co kiedys pisalam w
komentarzu,mroveczko kochaj siebie i o siebie
dbaj,wowczas pozytywna energia przyciagniesz swoje
szczescie:)
Czasem nadzieja i uśmiech może pokonać samotność, dużo
zależy od nastawienia:) Nie na wszystko mamy wpływ ale
możemy świadomie kierować swoim życiem i raz na zawsze
wykreślić ze słownika słowo "samotność". Pozdrawiam.