Dłoniom
Dotykam dłoni, które pieszczą
czule odgarną kosmyk z czoła
i ogrom uczuć w sobie mieszczą
gdy zechcą znakiem mnie przywołać
Ciepło mi dają, gdy skostniałe
serce ratunku potrzebuje
w nich zapisane życie całe
zoraną linią wymaluje
Czoło pochylam, pokłon składam
dłoniom, bo wiele życiu dały
dzięki im za to, co posiadam
to one dla mnie pracowały
Dziękuję za ciepłe i cenne uwagi i za czas dla mnie poświęcony:)
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2007-02-15 08:06:53
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.