Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Do Ani, Adriana, Mateusza

Ku pamięci samobójstwa moich rówieśników...

Jak gołębie białe, co
Krukami być nie chciały
Spłoszone ludzką ręką
Do domu odleciały

Przez kalectwo wrażliwości
W góry Tajgetu wysłane
Pozostawione bez ciepła i miłości
Jak niegdyś mężni Spartanie

Żyliście jak chryzantemy na łące
Pośród chwastu zarazy
Piękne, inne, pachnące
Z werterowskim znamieniem skazy

Jak seria strzałów w me serce
Trafiały echa waszej wolności,
Powodując uśmiech bezimienny
Co rozumie i zazdrości…

Lecz jak mogą oczy dziecięce
Tlić się światłem smutku
Nieść niczyje ręce
Ani trochę nie wierząc jutru?

Strajk przeciw bezuczuciowości!

autor

Kmicic

Dodano: 2006-12-14 00:13:36
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »