Do siebie
Nie rozsiewaj się wiosną do końca po
łąkach
Nie ogrzewaj ostatnim promieniem swym
lasu
I uśmiechów swych nie gub w ulicznych
zaułkach
I nie pozwól, by obcy kradł moc z Twego
czasu
Nie odkrywaj do końca nigdy swojej duszy
Nie wystawiaj swych uczuć na tłumnym
bazarze
Świat nie zawsze uczciwie szczerością się
wzruszy
I nie zawsze brać godny serce Twoje w
darze
Pomyśl czasem, że świat to ulice z kamienia
Hotelowe łazienki i brudne pokoje
Więc skryj na dnie swej duszy najskrytsze
marzenia
I nie pozwól nikomu odebrać co Twoje
Gdy rozsiejesz się wiosną do końca po
łąkach
I ogrzejesz ostatnim promieniem swym
drzewa
To okradniesz sam siebie i kiedyś się
zdziwisz
Że Cię nie ma dla siebie, gdy zajdzie
potrzeba
Komentarze (7)
jestem poruszona wierszem, mi się akurat taka forma
pouczająca "siebie" spodobała, dobrze, moim zdaniem,
że nie zmianiłaś, a w innym stylu napisać możesz
niejeden wiersz. Proponowałabym jedynie z wersu "Więc
skryj na dnie swej duszy najskrytsze marzenia"
wyrzucić "swej" - sens się nie zmieni, a unikniesz
przestarzałej formy i "ułatwisz" czytanie.
Piękny wiersz,ciekawa forma,ciekawie się czyta coś
takiego subtelnego...
A ja się rozsiewam i rozsiewam...
wiersz jest przemyślany, pięknie oddane uczucia, ale
lepiej będzie wyglądał np. nie odkrywam do końca nigdy
swojej duszy. proszę go poprawić po moich śladach i
jeszcze raz wkleić, pozdrawiam serdczenie :)
Jest duzo ciekawych obrazow, dobrych metafor i w sumie
calosc sympatyczna, ale poprzez ten styl "edukacyjny"
wiersz gubi troche na liryce, a szkoda, bo ma
wszelkie zadatki na udana poezje.
Przesłanie wiersza i samo wykonanie podaba mi
się.Rozumię, że nie rozsiewać się po łąkach to nie
rozmieniać się na drobne,nie siać chwastów, a nie
ogrzewać lasu - to mierz siły na zamiary.Ładne te
przenośnie.
Jak mądrze! Nigdy nie myślałam w ten sposób, a
faktycznie - coś w tym jest. Pięknie napisałaś -
urzekająca treść i dobra budowa. Miło przeczytać coś
takiego. Pozdrawiam ;)