DO ŚWITU
Czasami tak smutno jest nocą
spoglądam w niebo miliony światów
takie odległe umysłowi tajemnicze
jeszcze nie opisała ludzka dłoń
zaciskam mocno powieki
słyszę muzykę ciszy
trzecia rano gwiazdy już gasną
sen dalej nie przychodzi
wyobraźnia moja to fragmenty mego życia
każda chwila to niezapomniany czas
uśmiechnięta twoja twarz w mym sercu
pozostało odległe wspomnienie
wtulona w pościel czuje smak
bezpieczeństwa
odrobina nadziei na piękne chwile
wyciągam dłoń podnoszę wzrok
widzę wschód słońca znowu brzask
podnosze ciężkie powieki pora wstać
witaj nowy dniu co mi dziś przyniesiesz
iskierki światła wirują krążą wokół mnie
to wzory mych tęsknot pragnień obaw.
Usilnie zamykasz oczy, lecz sen jak na złość nie chce przyjść.
Komentarze (22)
Bezsenna noc - jak dobrze to znam... Nie smuć się, nie
jesteś sama Magnolio - mała kropelka pocieszenia
Bezsenna noc i wiele ludzkich wyobrażeń tęsknot i
wspomnień a każdy z nas ma ich wiele tylko ubrać w
słowa tak jak w tym wierszu pozdrawiam
bardzo ładnie Magnolio.Pozdrawiam :)
Dobrze - spokojnie, w duchu przekazu, relacji, skargi.
Gdy noc bezsenna ...- wena się upomina o względy...-
dzieje się dokładnie tak - jak napisałaś. Cieplutko
pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz. Dobrze się go czyta. Wiersz ma
ciekawy klimat. Czuć w nim tą opisywaną ciszę.
Bardzo dobry wiersz. Ładnie spuentowany.
Wspaniale wyznane noce bezsenne
spowodowane smutnym przeżyciem
z którymi śladami trudno się rozstać
i to skutki bezsenności. Znam ten smak
kiedy nagle zmarł mój ukochany wnuczek
lat 19. Żyć nadal trzeba więc smutne chwile należy
zostawić za sobą, idzie wiosna z kwiatami i
pocieszeniem tylko
wyjdź naprzeciw, te kwiaty niesie dla Ciebie od
bejowiczów. Pozdrawiam
Śliczny wiersz; nie wiele takich czytam ale ten mi się
podoba wyjątkowo; sam czasami i takie noce miewam,
czasami spać nie mogę a czasami mi nie dane jednak
przywykłem; pięknego wschodu słońca zatem po nocy
chłodnej.
...znam te bezsenne noce....to jak pleść z
marzeń...warkocze...
sen to dar...chociaż też konieczność
Próbuję zamknąć na czas snu powieki.
-znowu nieszczelne.
Pozdrawiam M.
A może bezsenność przychodzi celowo, by można pobyć,
sam na sam ze sobą! Pozdrawiam!
...kiedy maja noc, nawet jeśli była bezsenna, to świt
daje nam nadzieję...więc witaj nowy dniu...ładny
wiersz, miło się czytało, pozdrawiam
szukam zamiennych nie ma
,,Po każdej nocy wstaje dzień czy tego chcesz czy nie
chcesz,,pozdrawiam++