Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Don Kichot

kiedy łzy w dłoniach
rzeźbią korytarze
czerwonymi oczyma
rzeczywistość wyje
przywiązana jak pies
do latarni

rozpłaszczony
w pyle drogi do nikąd
nieudolnie wstaję
z poczuciem bezsilności
na plecach

wciąż te same wiatraki
wyzywają mnie na pojedynek
po kolei
dlaczego nikt nie zgasi światła
zamykam oczy

kolejny dzień

złowieszczym szeptem
budzi mnie
rozdygotane słońce
wiem
dziś znów będzie
brązowić
biel moich marzeń

mam dość

autor

Ignacy Barry

Dodano: 2005-04-04 11:38:54
Ten wiersz przeczytano 440 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »