Doznanie
Jakże z tobą rozłąka,
podobna jest do mroku.
W nim tęsknota rozległa,
smutek roztacza wokół,
jak noc pochmurna ciemność.
Ni cieszyć się ni żyć mi,
z sercem pełnym rozpaczy.
Zagubiony w ciemnościach,
słońce pragnę zobaczyć,
sycąc oczy jasnością.
W danej nadziei czekam,
karmiąc serce wspomnieniem.
Pełen wiary, że znowu,
mrok ten w światło zamienię
i zatrzymam na zawsze.
Komentarze (67)
Witaj,
do miłości niezbędne; wiara i nadzieja - Ty dobrze to
wiesz...
Pozdrawiam serdecznie./+/
Jest wiara i nadzieja.
I znów pięknie o tęsknocie piszesz, Mareczku,
pozdrówka ślę :)
wzruszające osobiste rozrzewnienie opisane w niezwykle
poetycki sposób...pozdrawiam z uznaniem Mareczku :)
Ładnie o miłości, z podobaniem czytam, pozdrawiam
serdecznie.
Kobieta i miłość to ogromna jasność. Życzę jej Tobie
jak najwięcej. Widzę, że wypracowałeś sobie obszerny
warsztat. Potrafisz pisać wiersze o różnej ilości
sylab w wersach, używasz średniówki.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Witaj Marku!
Dobrze że jest optymizm...
Ślę serdeczności:)
Pięknie Marku wyrażasz swoją tęsknotę,cóż nie zawsze
jest tak,jakbyśmy sobie tego życzyli:(
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutny ,ale prawdziwy, przyjacielu pozdrawiam
serdecznie
mam nadzieję że zamieniłeś:)))))
Wiara i nadzieja, bez nich ani rusz.
Pozdrawiam.+++
Wiersz jest smutny, ale ma w sobie mnóstwo prawdy :)
Pozdrawiam +++
dedykowanych nie komentuję, ale całkiem nieźle;
/pochmurną/ sprawdź, bo chyba - jak noc /roztacza/
pochmurną ciemność
Witaj Sotek - smutny, ale bardzo prawdziwy i
przekonujący wiersz - lecz tęsknota to także część
naszego życia i wiary nie możemy tracić w lepsze
jutro. Natomiast u mnie mała przerwa w pisaniu, mój
komputer stanął dęba i ani rusz do przodu, mam
nadzieję że moi wnuczkowie zrobią mi troszkę porządku,
sam nie mam zielonego pojęcia, ale podobno załadowany
po same uszy. Pozdrawiam
i coz ja moge Sotku napisać.Tej wiary zyczę i aby
marzenie sie spełniło....