Droga
Zapytam Cię o drogę do nieba,
może chociaż ona będzie spokojna
nie wyboista i nie kręta.
Zostawiłam za sobą kolejny zakręt,
nic się już nie liczy
idę sama, w dali towarzysz podróży.
Uparcie milczy czasem i cisza,
potrzeba od zaraz przyspieszam
ups kolejny zakręt przede mną.
Nawet ostateczna droga pokazuje
swoje prawdziwe oblicze,
widzę prostą swoje nowe życie.
autor
Paulla Sz.
Dodano: 2009-09-14 15:16:37
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Najważniejsze, odnaleźć właściwą drogę, pozdrawiam..
wiele mądrości w tym wierszu
Optymistyczne zakończenie, lubię takie.
Kręte drogi nie zawsze są zawodne nie można bez
przeszkód podążać przez życie... wiersz dobry w
odbiorze pozdrawiam
Droga być może nigdzie nie zaprowadzi... dobry wiersz
w swojej treści pozdrawiam
nie ma tak łatwo kręte drogi też muszą być żeby potem
na prostej wiedzieć że chcę się żyć
...pieknie:)pozdrawiam
Bardzo refleksyjny i mądry wiersz, zakrętów nie da się
ominąć w życiu. Proszę przeczytaj i oceń dzisiejszy
mój wpis. Cieplutko pozdrawiam :))))
no, czas już odnaleźć prostą...powodzenia
nasze życie jest drogą do nieba...bez zakrętów się nie
obędzie....
Prosta zapewne tylko pozornie, życie jest pełne
zakrętów... ładnie napisane;)
Bardzo dobry przemyślany wiersz, wielki plus.