droga
dokąd prowadzisz mnie drogo
kołysząc kroków oddechem
wlokąc za sobą jak ogon
rozdarty milczącym grzechem
pod jakim prowadzisz mnie niebem
stopy szkłem piasku raniąc
ostów kłującym gniewem
pychę krusząc jak kamień
autor
pseudonim
Dodano: 2006-06-09 12:22:42
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.