Drżenie
Opuszki delikatnie łaskoczą,
Wpływają pod cienki materiał
Pokonując wszelkie przeszkody.
Dreszcz odwiedza całe ciało.
Grudki na skórze wciąż rosną,
Włosy stają na baczność
By pobierać najmniejszą rozkosz.
Palce wędrują coraz głębiej...
Piersi się podnoszą...i opadają.
Ciało drży jak szalone.
Dłonie suną dalej.
Sprawiają coraz większa przyjemność.
Wnet...się zatrzymały
Nie mogąc powstrzymać dreszczy.
Drżenie wzrosło...i opadło.
A ciało w głęboki sen zapadło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.