Drzewo
samotne zastygło w drodze donikąd
marząc o dawnych dniach minionych
tęsknie spogląda za horyzont
gdzie słońce gaśnie w łunach czerwonych
nie ma już brzozy co białą suknię
wiosennym kryła welonem
odeszła na zawsze skrzypiąca sosna
w starości swej pochylona
smutne listeczki cichutko łkają
bo wiatr też gdzieś się schował
zabrał zatrzymał stalowy las
co człowiek go tam zbudował
potężne skrzydła łopoczą szumią
jak niegdyś gałązki drzewa
lecz nie usiądzie tam żaden ptak
i z wiosną nam nie zaśpiewa
ten las stalowy to wiatraki
Komentarze (53)
ciekawa metafora, i ładnie smutny wiersz
Przepiękny wiersz, a drzewa płaczą...Pozdrawiam
karmarg:)
Smutny - przypomniał mi krajobraz przed zbudowaniem
obwodnicy tuż kolo mojego mieszkania: alejkę
kasztanowców, działki, pola, gospodarstwa wiejskie z
całym żywym inwentarzem... Pozdrawiam
Pozdrawiam
Smutne to samotne drzewo w zderzeniu ze stalowym
lasem...Pozdrawiam
Wiersz z podwójnym dnem o przemijaniu, wkraczaniu
nowych czasów, rozwiązań technologicznych, które kłócą
się z naszym poczuciem piękna.
Dzisiaj z przyjemnością patrzę na wyrosłe drzewa,
które sadziłem z całą klasą wokół naszej podstawówki.
(dziękuję za wspomnienia)
wpisane w pejzaż wiejskich pół:)
a stalowy las wiatraków
to dla przyrody ptaków i dla nas
niestety niezbyt dobre i przyjazne towarzystwo
często upodobniamy sie do drzew
mamy wiele z nimi wspólnego
Psują one krajobraz i nie tylko.
Ładnie i tęsknie za przeszłością.
Pozdrawiam.
Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam
Pięknie. Szkoda, że tych stalowych lasów coraz
więcej...
mam taki widok z okna...
i faktycznie ptaki teraz gniazdują w innych miejscach
Super!
Nowe potrzeby, nowa moda i tylko drzew nam szkoda!
Pozdrawiam!
emcio ..przeczytaj poprawiłam nie wiem czy dobrze ...
już to mówiłam meżowi ..boli mnie głowa....ale Ty
możesz spać spokojnie ...dzięki :-)))))