Dwa posągi
Zbliża się już ten czas,
Wybrano już miejsce.
Pan tych ziem, król niebieski.
Dwa posągi zbuduje,
Jeden oto stanie dla ludzi złych,
Przesiąkniętych nienawiścią.
Drugi dla tych dobrych.
Po prawicy pana stanie śmierć,
Połączy szept z krzykiem,
Radość z smutkiem.
Budząc tym umarłych,
A zabijając żywych.
Aniołowie wojny,
Przywołają króla Dawida,
Przywołają proroków,
Wodzów i potężnych wojowników.
Sklepienie niebieskie zaleje się krwią.
Słuchajcie mnie !
Ludzie północy, wschodu, zachodu
I południa !
Jeżeli nic nie zmienimy.
To pan edenu zbuduje nam grób,
Za życia...
Komentarze (4)
ten wiersz miał wystraszyc i role spełnia.mnie
wystraszył ale obawiam sie ze to zamało żeby ludzie
się zmienili,to uparty gatunek
Ależ Ty masz wyobraźnię - strach mnie obleciał, wizja
końca świata w Twoim wykonaniu może nawet gorsza od
Apokalipsy.
Oddałeś tragizm- namalowałeś go piórem
bardzo wymownie.
Wrogi wiersz , wizja końca świata.
Wrogi, i to bardzo. Podoba mi się :) Pozdrawiam.