Dwa żywioły
Te dwa żywioły - huragan i deszcze
W nich bunt przyrody jawi się nam
By złamać człowieka zadufanego
Który przekroczyć granice jej chciał
Mądry człowieku miej to na względzie
Na krótką chwilę przybyłeś na świat
By ziarno w spichlerzu oddzielić od plew
I na żyzną glebę z dobroci serca siać
Wszak prochem jesteś do prochu wrócisz
Nie niszcz tego co stworzył z miłości
Bóg
Świata do góry nogami nie wywrócisz
I nawet nie zbadasz przyszłości swych
dróg
Tylko bałagan w pośpiechu zostawisz
Gdy pęknie napięta lina życia i śmierci
Zobacz ilu z nas na ziemskim padole
Poznaje dobro ze starych opowieści
Komentarze (4)
Emma punktem wyjścia do głębszych rozważań - pomysł
bardzo na czasie i , z uwagi na te bardzo uniwersalne
przemyślenia, wart by się przy nim
zatrzymać...Niestety ludzie dzisiaj myślą, że mogą
"wywrócić świat do góry nogami", i w efekcie mamy te
wszystkie anomalie, kataklizmy, zmiany klimatu,
itp...powinno nas to czegoś nauczyć...
Początek jak zainspirowany orkanem Emma....
Niestety to jest człowieczy los....z prochu
powstaniesz i w proch się obrócisz.....
I tym razem wiersz Twój wart przeczytania
Madry w tresci wiersz.Niestety,swiata do gory nogami
nie da sie wywrocic.