Dwanaście lat za więziennym murem
Każdy robi głupoty
Dwanaście lat życia ubyło
Dwanaście lat życia mam mniej
Gdyż błąd popełniłem za młodu
Gdyż on prześladuje dziś mnie
Zamknięty w celi bez życia
Za oknem jest tylko blask krat
Brakuje mi chęci do życia
Brakuje dwunastu lat
Tu klawisz kieruje mym życiem
On trzyma tu talie kart
Od niego zależy w co gramy
Od niego zależy mój świat
Najbardziej brakuje mi ciebie
Bez ciebie nie da się żyć
Ty jesteś aniołem na ziemi
Wolności! ..... to z tobą chce być
Gdy inni bawili się razem
To ja siedziałem tu sam
Bo błąd popełniłem za młodu
Błąd....popełniłem go tam
Teraz żałuje za grzechy
Do nieba spowiadam się
Bóg zesłał do serca ratunek
Lecz ja mam dwanaście lat mniej
Każdy za nie odpowiada
Komentarze (5)
Sporo latek, ale może aż tak bardzo nie są one
stracone.
Za błędy należy płacić,dwanaście lat mniej to bardzo
dużo,zobaczysz i Tobie zaświeci słoneczko a wiersz
ładny:)
Całkiem dobrze ci wyszedł ten wiersz. Wprawdzie
wprowadziłabym drobne poprawki, by nadać większa
dramaturgię ale to szczegóły.Co do treści...zacytuje
słowa piosenki " tych lat nie odda nikt..."
Smutny wiersz.... szczere wyznanie jest jak
ostrzeżenie dla innych... pozdrawiam
Dobrze przeczytać Twój wiersz, skłania do rozmyślań.