Dystans
Kiedy krytyka nas dosięga,
warto jest nerwy mieć na wodzy,
albowiem nic - tak jak histeria,
wizerunkowi nie zaszkodzi.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-05-05 10:24:14
Ten wiersz przeczytano 2765 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Miłego wieczoru Jagódko:)
Trafiony... zatopiony. Super. Ukłony za celność.
Dziękuję nowym gościom za ocenę dystansu. Miłego
wieczoru wszystkim:)
Ta fraszka jest potrzebna do ostatnich zachowań na
beju jak kroplówka.
celna prawda, pozdrawiam
To niestety prawda, krzemAnko,
ale ludzie piszący są wrażliwi,
a może i nadwrażliwi, a jednocześnie paradoksalnie ta
wrażliwość nie przeszkadza im ranić innych.
Miłej niedzieli życzę Aniu.
jakie rozruchy? proszę o podpowiedź, bo byłem
nieobecny.
oj tak. Doskonała puenta na wczorajsze rozruchy na
beju hihi :)
I warto nauczyć się odróżniać krytykę od krytykanctwa.
Krytykuję twój utwór - spoko, krytykuję ciebie za twój
utwór - nie spoko. Aha, krytyka to nie tylko walenie,
ale także chwalenie.
odbiór krytyki jest bardzo różny.
przebywając na beju poznałem i wiem, komu warto pisać
uwagi, komu nie warto, a komu nie wolno.
pozdrawiam :)
Fajne i trafne.
Pomyślności:)
"Krytyk i impotent są z jednej parafii,
każdy wie jak, żaden nie potrafi." - ot moja tarcza
przed krytyką ;-)
Krzemanko, bardzo miły tekścik,
Zdrowia,
marcin...
Dobra refleksja. Trzeba mieć dystans, krytyka może
zmobilizować do poprawy błędów, lepszego działania,
pisania itp.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mądry przekaz:)Pozdrawiam:)
choć dzielą nas czasem niuanse podejdźmy i do krytyki
z dystansem