Dzieciństwo
Spokojny, błogi, niewinny czas
Podobno...
Miłe wspomnienia, zabawa, swoboda
Zapewne też...
Ciepło domu rodzinnego,
Bezpieczna dłoń matki i ojca
Poniekąd również...
Ale czy było tak zawsze?
A skąd ta pustka w sercu?
Ten ból..
Ta bezradność...
Rąk drżenie na myśl o przeszłości...
Co mnie przeraża?
Co tak boli żyć nie dając?..
Chwila namysłu...
Już wiem...
Kiedyś żył obok mnie jeszcze ktoś...
Był mi bliski
Nadal jest
Ale już jako anioł
Tam...
W niebie...
na zawsze pozostaniesz w moim sercu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.