Dziękczynienie
Gdy budzę się wcześnie rano
gorące modlitwy wznoszę,
stwórcę błagając o pamięć
o jego łaski proszę.
Wieczorem dzięki składam
za dobro w dniu Jej zesłane,
za uśmiech ciepły, radosny
i noce spokojnie przespane.
Że Bóg jest miłosierny
widać na każdym kroku,
gdy swymi łaskami darzy
mą Matkę rok po roku.
Bo lat 80-siąt kończy
dziś nasza matka kochana,
dlatego modły wznoszę
wieczorem oraz z rana.
Zatrzymać czas chcę dla Niej
przegonić zmartwienia, troski,
by jeszcze długo chodziła
drogami rodzinnej wioski.
By mogła się długo cieszyć
bliskich i nas obecnością,
będąc dla nas jak zawsze
wyrocznią, ostoją, radością.
Rozwiany życiową burzą
jak wielu Bej-owych tułaczy,
skażony chorobą tęsknoty
wiem ile matka znaczy.
To nic że internet, telefon
bliskości mi Jej brakuje,
uścisku i słowa „Grześku”
uśmiechu co usta maluje.
Przed siostrą czoło chylę
za trud, dla Matki oddanie,
że niesie na swych barkach
tak ważne życiowe zadanie.
Do setki nie ma już wiele
to przecież tylko kroczek,
gdy w zdrowiu i radości
mija za rokiem, roczek.
Dziękujmy za to stwórcy
że Ją wśród siebie mamy,
bo jak na dzieci przystało
ją bardzo, bardzo kochamy.
Matce-Gregor
AD.13.12.2008
Komentarze (5)
Piękny wiersz, prawdziwy hołd dla matki. Ja też się
cieszę, że moja mama jeszcze jest z nami i odwiedzam
ją , jeśli tylko mogę.
Piękny uczuciowy wiersz dla ukochanej matki.
Podkreślasz w nim jak ważna jest dla ciebie rodzina,
jak zawsze zresztą, wyrażasz się ciepło i z wielkim
szacunkiem o swoich bliskich. (Jak dobrze że wreszcie
jesteś)
wiersz emanuje dobrą energią - warto było przeczytać.
Piękny hołd złożony mamie... Cóż tu można jeszcze
dodać? Wiersz sam za siebie mówi...
Piękne jest przesłanie Twojego wiersza!!! Miłość do
matki i miłość matki są jedyne i niepowtarzalne.