Dzięki opatrzności
Sygnał erki zamilkł przed szpitalem,
miała szczęście, wróciła świadomość.
Przykuta do łóżka na kilka miesięcy,
ze wzrokiem błądzącym po suficie,
nadziei na normalność nie utraciła,
choć koszmar powracał każdej nocy;
raptowny skręt, tuż przed drzewem,
pobocze, klakson, krzyk, ból i krew.
...
Tamtego dnia nie wymaże z pamięci,
świadoma, że życie zawisło na włosku,
każdy kolejny ranek uśmiechem wita,
dziękuje Bogu za powrót do zdrowia.
autor
_wena_
Dodano: 2017-10-21 17:02:14
Ten wiersz przeczytano 2605 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (87)
Witaj Wenuszko, podoba sie historia, jaka
przedstawilas.
Faktycznie, "szczesciara", wyszla z tego tragicznego,
wypadku, i docenia, co mogla stracic.
Pozdrawiam weekendowo.:)
"Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz
...." mądry przekaz Pozdrawiam Wandziu
Bardzo mi się podoba, poczuć wartość życia i żyć każda
chwila.
Pozdrawiam '*)
Dobry wiersz Wandziu,
tak to jest, że to co ważne doceniamy gdy jesteśmy
bliscy by to utracić, lub gdy to utracimy, a w życiu
ważne są chwile i każdy nowy, podarowany nam dzień:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)
takie przeżycia zawsze odbijają piętno i zmuszają do
refleksji-bardzo mi się podoba
pozdrawiam
podoba mi sie ta zyciowa historia,
drobne uwagi po lekturze:
wymarze - czy wymaze, od wymazac?
uzmyslawia jej wartosc, nie o wartosci, mz; a moze -
weryfikuje hierarchie wartosci lub tp.
/jeszcze gra w zielone/
lub /z losem gra o zielone/,
bo grac w zielone to zyc;)
oczywiscie nie narzucam zmian, taki moj odbior, moge
sie mylic,
pozdrawiam:)
Doceniamy zazwyczaj coś kiedy to tracimy np. zdrowie.
Przeczytałam z przyjemnością.
Miłego wieczoru:)
/wymarze/ bym sprawdziła :)
Peelka dostała drugie życie :)
Pozdrawiam :)
już pisałem o swojej chorobie podejście do życia mieć
trzeba jednakie , nikt z nas nie przyszedł tu na wieki
i to co chcieli byśmy lub ile byśmy chcieli nikt
poważnie nie bierze nawet los, traktujmy życie jak
fajną przygodę jak nagrodę , a to jak się układa, cóż
przyjmować z uśmiechem że jeszcze trwa
I tak to właśnie z życiem bywa. Wiara w lepsze jutro
często bardzo dobrze na człeka wpływa. Sam to dosyć
często w życiu przeżywałem i jak dotychczas zawsze
przy pomocy Siły Wyższej wygrywałem.. Pozdrawiam.
Życzę dużo zdrowia dla bohaterki wiersza i dla Ciebie
oczywiście też. Fajny, optymistyczny wiersz...Miłego
wieczoru...
poczułam...
wartość życia.
jedno miejsce wymaga korekty napisałabym - trauma
uzmysławia jej (nie ją) - ale to przecież drobiazg,
i tak pozostaję pod wrażeniem...
los, oby nie był pusty, ale nie...
życie, więc padła na niego główna wygrana.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia.