Dziękuję, że jesteś
Mrok jeszcze trzyma, czuwają latarnie,
Choć trele ptaków zwiastują świtanie,
wyjdę na ganek i myśli ogarnę,
zanim ty wstaniesz.
Wiosna ma zapach taki jak my kiedyś,
słodki i świeży, chłodem rannej rosy,
choć nam daleko jest dzisiaj do biedy,
czuję niedosyt.
Tęsknota wonnym odurzona kwieciem,
w młodość, wspomnieniem pomknęła jak
strzałą,
choć mi niczego nie brak na tym świecie,
czy tak być miało?
Stop! Z samowolki powracam do życia,
w twoje ramiona- przytul i uściśnij,
bym jak co ranek dokonał odkrycia,
ty jesteś wszystkim.
Komentarze (47)
Pieknie karacie:)
Pozdrawiam.
Stylem przypominasz mi...kurcze, nie pamiętam, ale ten
krótki ostatni wers każdej strofy jest dość znany. W
każdym razie, podobamisię. Leciutko płynie.
pozdrawiam@