Dzień ponury
jestem w domu sama
cisza jak należy
tylko piesek przy mnie
na dywanie leży
koty już poczuły
marcowe amory
wymknęły się z domu
choć chłód jeszcze spory
dzień się dzisiaj dłuży
zbyt wolno czas płynie
myślę ze już wkrótce
ta zima przeminie
tylko czasem słonko
spojrzy na mnie z góry
czuje się niepewnie
gdy wokoło chmury
już mam rozwiązanie
nie muszę się smucić
idę pod kominkiem
drewienek dorzucić
siądę w saloniku
i kawę zaparzę
czy spotkam tam kogoś?
wkrótce się okaże
zapraszam serdecznie
serniczek podaję
czy ktoś do drzwi puka
czy mi się wydaje?
Komentarze (9)
Ladnie i jeszcze smaku narobilas tym serniczkiem w
milym towarzystwie przy kominku:-)
podoba mi się. pozdrawiam
Bardzo przyjemny, pełen ciepłych uczuć wiersz;-)
Ładnie i apetycznie, pozdrawiam:)
serniczek i kominek w taki dzień to sama rozkosz:)
pozdrawiam:)
serniczek i kominek w taki dzień to sama rozkosz:)
pozdrawiam:)
Pukam tak cichutko,
ze chyba nie slyszysz,
zaczne mocniej stukac,
to uciekna myszy,
z kim wiec beda potem
bawily sie koty,
lepiej wiec nie pukam,
pozostane glodny.
Wiersz lekki, łatwy w odbiorze.
Po prostu ładny.
Wiersz marzeń nadziei
p no z d r a w i a m