Dzień Wszystkich Świętych
Obyśmy na groby naszych bliskich chodzili jak najczęściej...
Ach tak...
Liście szeleszczą pod stopami
Jakby chciały coś powiedzieć
Ach tak...
Wiejący, chłodny wiatr
Porywający ze sobą worki i liście
Ach tak...
Leciutkie krople deszczu
Spadające na naszą twarz
Ach tak...
Kolorowe znicze
A w nich światełka nadziei
Ach tak...
Białe chryzantemy
Na grobach, w wazonach
Dzień
Ten dzień
Wszystkich Świętych
Wszystkich naszych zmarłych bliskich
Dzień radości i smutku
Bo jednak
Odchodząc dużo nas nauczyli
Nawet, jak zadużo o nich nie
wiedzieliśmy
Tak jak ja...
Pamiętamy o nich
Cieszymy się
Że są tam, gdzie nikt im nie przeszkadza
Gdzie nie czują bólu i smutku
Przy boku Pana Boga
W niebie
A z drugiej strony czujemy smutek
Odeszli
Nie ma ich już
Nie ma ich wśród nas
Nie widać ich
Ale tak naprawdę są
Patrzą na nas
I dziękują za pamięć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.