Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

dziewczyna mojej kochanki...

przydomki łóżek, jeszcze ciepłych od naszych ciał.
przez moment niemy. wzrok na śpiącym oddechu.
cichutko, pod pościelą rośnie coś na kształt wzgórza.
ulga - władza - w cudze ręce oddaje - swój testosteron.

urojone konie. poniosły mnie zmysły tam i z powrotem.
w powietrzu pachnie śmiertelnym. bolało jak nigdy...
życie intymne (wnętrzności) w znaczeniu pejoratywnym,
twoje "podwiązki" - zerwał z łańcucha skowyt - zostań na noc.

jadowite, tańczące po twojej szyi, spływające tajemnice.
błądzimy po pustej przestrzeni, na oślep, w kierunku obłędu.
wszystkie wcielenia K. ze mną. lub przeciwko mnie,
stoję nagi - na końcu mojego początku - poczwarki.

w lustrach legiony , nimfomanki, amatorki palców...
trzecia: godzina i wcielenie, zahaczam o oko.
sromotnie myląc orgazm z cliché. za moją i twoją wolność,
nad ranem - znów po policzku - kure...ska - wilgoć.

autor

Kornelius

Dodano: 2009-09-28 09:52:09
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Eloise Eloise

Świetnie piszesz. Czytam z podziwem.

ula2ula ula2ula

Pragnienie w życiu wzlotu wolności niezwykłej jak
kochanka co czuje to samo w natchnieniu Pięknie Wiersz
bardzo dobrze napisany symbolem widzenia i inspiruje
To uczta poezji :)

Zyta Zyta

Tytuł intrygujący, temat czytelny, już przewijał sie w
Twoich wierszach. Obrazy w myślach przy czytaniu
powstają.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

taki świeży, mocny ten Twój wiersz. jestem pełna
podziwu Twojego pisania. pozdrawiam ciepło :)

MISTIQUE MISTIQUE

świetny wiersz. a ten prosty fragment zabieram:"stoję
nagi - na końcu mojego początku - poczwarki." pozdro
:)

błońskaM błońskaM

Dla mnie klimat mroczny. Skąd czerpiesz inspiracje?
podziwiam warsztat i umiejętność wytworzenia klimatu

Vick Thor Vick Thor

Wyczajam tę klimę podpartą cytatą gościa z
Babilońskiej niewoli - tak wpływa na rozum dobrobyt z
cudzej ręki ,skarmiany powoli - zamykasz się w kole
które chodzi w kole
oparte o słupy cztery jak nogi bawole, a u góry
skrzydła szum wielgi czyniące,pośrodku
zaś jakby w szafiru krysztale na tronie chwały siedzi
człek na wejrzenie i ruchem owego koła w kole się
biedzi. Tyle widzenie Ezechiela.Reszta na widzeniach w
oddziele zamkniętym , co niedziela, w godzinach 14.00
- 18.00

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »