Echo krzyczy porzucony

"Echo krzyczy porzucony".
14.02.2022r. poniedziałek 09:25:00

Echo krzyczy porzucony
I tak do mnie
Po chińsku jakoś przemawia.

Czy to już jest koniec?

Źródło wielkiego świata,
A ja się nie mieszam,
Bo czy to polityka,
Czy filozofia wszystkiego
To i tak jakoś napiętnują.

Trzeba iść,
Nastaje pewna transformacja,
A życie jest w psalmach.

Echo krzyczy porzucony
I taka przełomowa chwila,
Która projektuje
Zupełnie inną przyszłość.

Czy utkamy jeszcze to płótno razem?
Przerobiona materia
I mentalność.

Jak tu ważyć różne racje?

Może w tym cierpieniu
Jest zupełnie nowa szansa?

Trzeba wrócić na swoje

Jak miło :)

autor

AMOR1988

Napisany: 2022-02-14 Dodano: 2022-02-14 09:47:17

Ten wiersz przeczytano 479 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie