Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Eliza Day




Tam, gdzie róż czerwonych łan i dzika kusi przyroda, gdzie rzeka zapomnienia płynie leniwie...
W purpurowe pąki powtykane uczucia, które wiatr nucić będzie mi całą wieczność.
Pieśni o miłości i śmierci, których zaznałam z Twojej ręki Najdroższy a czas na piersi wyrył Twoje słowa "Wszystko co piękne w proch zmieni się".

Z karminu miłość wróżą - tak matka mówiła, lecz gdy bukiet róż wysunąłeś spod łóżka, by otrzeć ich płatkami łzy bólu i rozkoszy, wiedziałam, że będę Twoja do końca świata.
Byłam krwawym płatkiem wrośniętym w Twoje przedramie, czerwonym pąkiem, którego kolcami był czas.
Kochałeś mnie, byłam miłością.

Całując czule moje usta, chroniąc mnie w katedrze swoich ramion odebrałeś mi życie, by wieczność bezwstydnie zamieszkała w moich lędźwiach.
By zimna woda wypłukała oczy pełne miłości i brutalnie wdarła się do ust, które wciąż cicho szepczą Twoje imię.

Któż pamięta imię topielicy, która na dnie rzeki spoczywa... któż mój piękny teraz naszą nieśmiertelną miłość wspomina?
Sciąłeś młody kwiat, by pachniał przez wieki...lecz woda serce Ci obmyła...

A nazywali mnie Eliza Day, bom dzieckiem radości była. Nazywali mnie Eliza Day, zanim miłość ciemnością powieki przykryła

autor

Schizofrenia

Dodano: 2006-08-26 11:53:39
Ten wiersz przeczytano 2139 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »