Entyzjazm, czy on jeszcze we...
„Entuzjazm, czy on jeszcze we mnie
żyje?”.
13.02.2015r. piątek 10:01:00
Entuzjazm, czy on jeszcze we mnie żyje?
Na pewno jest we mnie determinacja,
By pewne sprawy doprowadzić do końca,
Nim dosięgnę Słońca.
Wiem, że lekarstwem na to wszystko jest
Ciągłe kontrolowanie się
I pracowanie nad sobą,
Trzymając ewangelię w ręku.
Entuzjazm, czy on jeszcze we mnie żyje?
Pan Bóg spogląda w me serce
I uzdrawia we mnie
Wiarę, Nadzieję,
A nade wszystko Miłość.
Pan Bóg wskazuje mi drogę,
Ja na tej drodze widzę Cię,
Jednak jesteś taka zamglona,
Bo zmarznięte masz ramiona.
Czasem pojawiają się
Jakieś nieuzasadnione pretensje,
Bo z naszej winy cel się rozmywa,
Zamiast się klarować.
I pamiętajmy, że nie można
Więcej dla siebie uczynić
Jak tylko zapomnieć o sobie.
I niechaj w tym wszystkim entuzjazm
trwa.
Entuzjazm, czy on we mnie żyje?
Czasem tak, ale często niestety nie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.