Fajerwerki
Zsuwałeś się powoli pełnym pragnień
dotykiem,
by spełniać po kolei każde z iskrzących
życzeń.
Nie zamykając oczu, rozchylałam z
uśmiechem
tajemnice szeptane - nabłyszczaj, pij, bądź
echem.
Owocował słodyczą głośniejszy ciepły
przyśpiew,
w jego wirze szalały wszystkie gałązki,
liście.
Czując, jak coraz śmielej w miąższ
z namiętnością wnikasz,
każdą cząstką krzyczałam:
najcudniejsze ze znikań.
Byłam jabłkiem, brzoskwinią,
czereśnią, winnym gronem.
Patrzyłeś jak dojrzewam
i karminowo płonę.
Postanowiłam obudzić moje erotyki;) Tak więc od dziś ponownie je będę publikować:)
Komentarze (26)
No tak Nureczko właśnie myślę, że takie szare teraz te
dni, że trzeba się nieco rozweselić:)))
Dzięki e.jot i dzięki Grażynko. Cieszę się, że
sugestia Ci odpowiada. Dobranoc:)
Pamiętam, nadal mi się podoba,
msz to co dobre się nie nudzi
i nie jest do jednorazowego użytku:)
Dobrej nocy życzę,
a poza tym dzięki za sugestię, skorzystałam:)
Owocowanie...
Świetny!
Dobrej nocy, cii_szo:)
Bardzo dobra decyzja cii_szo - wskrześ swoje erotyki -
jak znalazł na długie, zimne, jesienne wieczory.
Ponętnie - soczyste to znikanie :)
Dobrej nocy
Aniu, ten wiersz, to mój pierwszy erotyk i jest w
tomiku(jedynym zresztą:))) więc chyba raczej już nie
mogę tytułu zmieniać. Tez mi się teraz nie widzi.
Tak sobie pomyślałam, że zanim pokażę nowe erotyki,
przypomnę te starsze.
Dzięki milasku i Kazimierzu:)
Przeczytałem z przyjemnością, pozdrawiam ciepło
bardzo subtelny erotyk :) pozdrawiam
Ten wiersz jest tak subtelny, że aż mi trochę nie
pasuje ten tytuł... już raczej Zorze polarne ;)
Bardzo mi miło Aniu widzieć Twoją buzię:)
Dzięki anulo.
Uff poleciały fajerwerki po białej pościeli,
bractwo na Beju /oby tylko/ niech się rozweseli.
Pozdrawiam Ci-szo, miłego wieczoru.
Piękny, wysmakowany, bardzo subtelny erotyk... Taki
jakie lubię :)