Forever young
Rozwarłem oczy szeroko
Usta zamknąłem usilnie
Uszom dźwięków przyjmować zakazałem
A całe ciało na łożu w rozpaczy
uformowałem!
Nie patrzę na dzisiejszy dzień
Bo wczorajszy cudny był!
Nie mówię nic,
Powtarzam słowa wypowiedziane niegdyś
już
Nie dociera do mnie nic
Słyszeć nie chcę nic
Jednego tylko pragnę
Jednego tylko chcę
Zatrzymać czas i nad nim władzę posiadać
Wiecznie szczęśliwym być
Nie patrzeć wstecz
Do przodu nie gnać
Ciągle w miejscu stać
I na anielskiej harfie dla swych przyjaciół
grać
Życia mego nie odkrawać każdego dnia
Nie rozrzucać po kątach wszechświata skarbu
tego
Tylko w miejscu stać i marzenia spełniać
Jednak Ja, Ty, Oni i dzieci nasze
Pragną i pragnąć będą po kres
wszystkiego
Kiedy dotrwają do chwili, gdy strumyk w
prawdziwą rzekę się zamienia
A życie jak rzeka do ujścia swego dąży
To tak niewiele, Boże dla Ciebie to
nieistotne jest!
Dla nas owszem, sam wiesz jak bardzo!
Pozostaje nam tylko śnić
O tym, jak by to było
Kiedy byśmy mogli wiecznie żyć i …
„Zawsze młodym być!”
Komentarze (1)
Dziś akurat mam taki nastrój... ;]