fortepian uczuć
nie umiem grać na fortepianie
obce w dotyku są klawisze
to nie jest żadne opętanie
ja kocham ciszę
nie uspokoję twego lęku
i nic nie musisz mi tłumaczyć
nie wydam miłosnego jęku
bo nie chcę aby coś miał znaczyć
autor
zdzisław
Dodano: 2008-04-23 14:13:56
Ten wiersz przeczytano 1103 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Prześliczny wiersz...dokładnie taki jak lubie:)
Gdyby w drugiej strofie rymy były ...jak w pierwszej -
byłoby świetnie. Skoro to krótki wiersz - można się
przyłożyć. Do treści zastrzeżeń nie wnoszę :)
ech ta cisza ukochana, co tak męczy czasem pana, pan
tak pragnął tych klawiszy, grajac pokochac
cisze...sympatyczne granie, mój miły panie
wiersz króciutki i wymowny ... końcówka rzeczywiście
troszkę kuleje ... a może by tak.."nie wydam miłosnego
jęku bo nic nie znaczy")))
Wiersz przemówił do mnie w tonacji raczej minorowej.
Nie koniecznie trzeba grzmieć w klawisze forte i
różnymi akordami, żeby dostrzec miłość. Zobaczyłam
taki obraz...fortepian z zamkniętą klawiaturą i
szumiąca nad nim wierzbę. Na białym blacie fortepianu
czerwona róża.
Bardzo wymowna miniaturka. Pierwsza strofa
zdecydowanie lepsza. Ciekawy motyw frortepianu został
przedstawiony w rozważaniach podmiotu lirycznego.
Ja też nie umiem na nim grać, dla mnie muzyką będzie
dotyk, mimo że głosu nie wydałam, oboje poczujemy jego
drżenie. Podoba mi się Twoja miniaturka.
Ładny, choc króciutki ale bardzo wymowny wiersz, choc
fortepian to symbol.
Nie umiesz i nie chcesz grać na uczuciach
wolisz ciszę - mądry wiersz, bardzo ładnym piórem
napisany
moim skromnym zdaniem.
Pierwsza zwrotka bardzo dobra, druga, szczególnie w
końcówce kuleje, ogólnie warsztat o wiele lepszy niż
kiedyś.