Fraszka – zamieszanie w lesie
W lesie wielki raban biegają zwierzaki
Przenoszą zapasy i zmieniają krzaki
Chomik coś tam mówi nikt go już nie
słucha
Ruszyła już pogoń do pełnego brzucha
Niedźwiedź się zamienił z wilkiem na
domostwa
Orzeł zaś z sokołem, sójka się wyniosła
Harmider i popis wszelkiego zwierzęcia
Bo czas już najwyższy szukania zajęcia
Bobry się zebrały i stawiają tamę
Żubr się z łosiem kłóci i stwarzają dramę
Lis się zaszył w norze,- nie ja nie
wychodzę
Jakoś w tym kierunku nie jest mi po drodze
Patrzą na to wszystko sarny i jelenie
Bo soczystej trawy wciąż mają wspomnienie
Wkrótce będzie zima podobno, że sroga
Dokąd my pójdziemy wszak nieznana droga
…
***
O małym zajączku się legenda niesie
…
Że podobno dobrze, mu w druidzkim lesie
autor:inspektorek 03.11.2007
Komentarze (6)
W sposob idealny opisany ten rwetes
przezimowy.Rytmicznie , płynnie- słowem ekstra
a bezdomni w szałasach jak ten zajączek wystraszeni
przed kazdą zimą i zagubieni, i głodni.
Prawda. Przedzimowy dramat w lesie- kto przetrwa ten
czas niedostatku?? Dla wielu z tych zwiarzaków będzie
to ostatnia zima w życiu...
A tak, zjadanemu nagminnie zającowi chyba najlepiej
jest tam, gdzie mają co innego (np. pozaświadomościowe
kontakty) do czynienia. I zając tam trafił? Prosty,
nierozgarnięty, co to tylko uciekać potrafi? A my-
dlaczego tak często użalamy się, miast szukać drogi-
chocby do Lasu Zaczarowanego....
Faktycznie,wielkie zamieszanie w tym lesie.Ostatni
dzwonek na robienie zapasow...Zabawna fraszka.
O tak :D Zima idzie :-)