Fraszki (26)

Fajne życiowe fraszki,

pozdrawiam serdecznie:)

Nie ma miasta idealnego, są domy, czy całe dzielnice
słabe, ale, a znam sprawę z autopsji, często powodem
są nieuregulowane stany prawne, spadkowe, a z braku
właściciela wszystko się sypie. Teatr Dramatyczny
znałem dobrze, a czasy świetności miał dawno, w latach
siedemdziesiątych i trochę później, pod dyrekcją L.
Rene, a grali tam Fronczewski, Holoubek, i inni
wspaniali aktorzy, a potem, w stanie wojennym został
spacyfikowany.
Co do singli to tendencja we wszystkich miastach w
Europie i nie tylko. Niechęć do obowiązków, za to do
lekkiego życia jest powszechna i to też nie jest
związane z Warszawą jako taką.
Problemem warszawy są prawie 2 miliony samochodów, ale
to też dotyczy wielu miast na świecie.
Pozdrawiam

Mnie podobają się Twoje fraszki.
Żadnej nie zakwestionuję.
A na temat Warszawy nie wypowiadam się, nie byłam tam
od 20 lat.

Cieplutko pozdrawiam :)

:)

Dziękuję za odwiedziny. Marek Żak - urodziłam się w
Warszawie, w niej wychowałam i spędziłam wiele lat
życia. Kochałam bardzo to miasto i często w niej
bywam. Ale tamtego z dawnych lat, gdy tętniło życiem
naprawdę kulturalnym już nie ma. Pod wieloma względami
to jest już inne miasto. Tak się rozwija, że na
bliskiej Woli są domy z lat 60. które do tej pory w
maleńkich mieszkanaich nie mają łazienek tylko jeden
sedes na piętro. Rzut kamieniem od Urzędu Miasta. A co
zrobiono z Teatrem Dramatycznym? Życie jest zbyt
krótkie, żeby tracić tak wiele czasu na dojechanie
gdziekolwiek. Nie każdy mieszka przy metrze.
Wykształciła się warszawska kultura singlowa, w myśl
której w wieku 38 lat ma się jeszcze czas na
zakładanie rodziny i na dziecko. Chłopak bez kluczyków
od BMW nawet nie ma co podchodzić do dziewczyny. I nie
ma co się nadymać, bo np. Seul czy Dżakarta to są
dopiero metropolie. Przez wiele lat chciałam wrócić
do Warszawy i do dziś mieszkając poza nią czuję się
jak na emigracji, ale teraz już bym nie wróciła.
Więcej - znam ludzi, którzy świadomie przenieśli się i
przenoszą do mniejszych miast i nawet na wieś. To o
czymś świadczy.

Superanckie fraszki
Mi przypadła do gustu ta
Gdzie się podziała
dziewczynka mała
co z misiem spała.
Teraz jest panną wręcz urodziwą,
tylko chodzi drogą krzywą.
Pozdrawiam s4erdecznie

I tutaj pozwolę sobie za Markiem.
Z tą Warszawą jeszcze dodam, że jam Poznaniak, który
aktualnie, od długiego czasu przebywa na Mazowszu, i
nic do Stolicy nie mam :))) A Warszawę uważam za
wspaniałe miasto (za co pewnie w Poznaniu oberwę ;-)
;-)).

Pozdrawiam ciepło :)

Fraszki ciekawe. W pierwszej, chyba lepsze byłoby
"marzenia" bo wtedy rym byłby do "spełnienia".
Jako warszawiak protestuję przeciwko określeniu mojego
miasta "spsieniu stolicy". Warszawa jest piękną,
tętniącą życiem rozwijająca się szybko metropolią, a
że nie wszystkim się podoba, nie oznacza, że należy ją
obrażać.

życiowe fraszki.

Wszystkie życiowe. Z przyjemnością i czytam . Ślę moc
serdeczności i pogody ducha:)

Niby oczywistości życiowe, ale ujęte w ciekawe ramy
rymu.
(+)

Kolejna porcja udanych, z życia wziętych fraszek,
pozdrawiam ciepło.

Wszystkie bardzo dobre.
I pomysłowe