gad
Widzę Cię
choć nie ma Cię tu ze mną
Jak zwinnym ruchem węża
Jednoczysz się z inną
Słyszę
jej krzyk donośny
Jakby był za ścianą
Jej ciało przepełnione jadem
wije się z rozkoszy
we wnętrzu trucizną
napełniasz naczynie niewinne
zło, które w Tobie drzemie
Ujście znalazło
produktywne
autor
szaremajtasy
Dodano: 2010-02-24 16:42:38
Ten wiersz przeczytano 936 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wiersz pełen nienawiści,ale nie ma się czemu
dziwić..zdrada jest zawsze bolesna