Galaktyczna Dama
Zakochana w księżycu
szeptam na uszko mu czule,
zapatrzona w jego zrenice
wtulam się powoli..wtulam.
Zauroczona jego blaskiem
przysuwam sie coraz bliżej,
chcę być częścią księżyca,
chcę być jego odbiciem.
Co noc na randkę wychodzę,
mając nadzieję na powodzenie,
co noc marzę o jego objęciach,
co noc z księżycem tańczę.
Gwiazdy jak świece nam towarzyszą
a niebo parkietem się staje
nic tego nie zdoła zniszczyć
nawet okrutny wschód słońca.
Bo ja znowu na parkiet wrócę,
poproszę księżyc do tańca,
jak galaktyczna dama
wpadnę w jego galaktyczne objęcia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.