GDY ZASNĘ PRZYJDZIESZ
Park jeszcze tęskni za tobą
wiatr poplątał nasze drogi
tylko słońce świeci na niebie
ono wie że potrzebuje Ciebie.
Kiedy ostatni raz zatęskniłeś?
czekanie mnie zabija
mój rozum się upiera
milczenie opowie Ci o wszystkim.
Znowu noc otula zmysły
gdy zasnę znowu przyjdziesz
zmysłowy zapach poczuję
resztkami pamięci niezapomnienia.
Rozkosz wyciąga ramiona
wtulę twarz od tęsknoty bladą
chwile które odeszły
ulotne są jak złudzenia.
Komentarze (8)
Umiesz pisać o miłości :)
Cieply, liryczny wiersz i ta tesknota przewijajaca sie
przez zwrotki, wprowadza czytelnika w sentymantalny
nastroj.
Tęsknota i marzenia…to przecież nasze życie.
Lecz warto na to szczęście czekać nawet, jeżeli ma to
być skrycie. Więc czekaj i wypatruj a doczekasz się
upragnionego szczęścia
Na takie pytanie nie ma odpowiedzi. Po raz kolejny
zwyciężyła choroba.
Ależ smutny Twój wiersz, tyle uczuć i tęsknoty i żalu.
Pierwszy wers jest przepiękny, on mnie zaprosił do
Twojego wiersza
Nie ma ludzi wolnych od miłości,a tęsknota jest jak
najbardziej na miejscu i obojętnie czy odszedł na
wieki - lub na jakiś czas,a może do innego partnera-i
jak w piosence,,Miłość Ci wszystko wybaczy"bez urazy w
nowe życie..i tam gdzie rozkosz wyciąga
ramiona..pięknie sformułowane..gratuluje..
Smutkiem przepojony wiersz i to pytanie "Kiedy ostatni
raz zatęskniłeś?"...Kiedy ono zniknie, znikna i
zludzenia
Miłość i tylko miłość od poniedziałku w
nieskończoność. Miłość jest piękna, choć
czasem okrutna, zrozumieć ją i wiedzieć jak
zatrzymać. To się nie udaje, jest jak ptak
wolna tylko my jesteśmy jej więźniami.