Gdzie jesteś moje Natchnienie?
Pisze tylko kiedy ono jest...moje natchnienie...
Gdzie jesteś natchnienie moje cudowne?
Gdzie szukać Ciebie mam….
Nic napisać bez Ciebie nie mogę…
Przyjdź do mnie a wszystko Ci dam!!
Co robić kiedy Cie nie ma…
Co pisać kiedy temat chodzi jakiś po
głowie..
Co myśleć o smutnych marzeniach??
Co ja z nimi teraz zrobię..
Ile jeszcze mam czekać….
Aż nowy pomysł przyjdzie do głowy??
Ile jeszcze mam z wierszem zwlekać??
Kiedy już w sercu układa się nowy…
Co przelać na papier, jeśli uczucia wciąż
krążą??
Jak inaczej się wypłakać??Jeśli myśli
smutne odejść nie zdążą..
Nie potrafię nic napisać już od kilku
dni…
W sercu smutek jakiś dziwny znowu teraz
tkwi…
Ja chce pisac!Moja pasja nie może być
sama
I co z Tobą??Jestem Ci przecież wiernie
oddana…
Kiedy tylko przyjdziesz…coś napisze
zaraz..
Lecz często jest tak, że przychodzi Cię
zbyt dużo….
I co wtedy zrobić??Napisać milion wierszy
naraz?
A potem zmoczyć je kałuża…??
I tak tylko jeden będzie na tyle
dobry…
By mógł ukazać się..
Bądź, więc tak szczodry!
I przyjdź teraz nie w inny dzień…
Wołać sobie mogę..Nie przyjdziesz przecież
wiem…
Natchnienie moje drogie..Brakuje mi
CIE!!
Kiedy jednak go nie ma..muszę czekać aż przyjdzie:)!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.