Gdzieś tam poza wierszami
Poza słowami,poza wierszami
Już tylko spojrzenie jest w góre
I nie wiem sam jak żyć mam tam
Przywykłem wszak żyć z bólem
Z bólem co jest obawą wciąż
O jutro i o dzisiaj
Myślami co oplatają tak jak wąż
Mą kwintesensje życia
A tam gdzie nie ma już tych wad
Sam nie wiem czym by pożyć
Czy w nieskończonych spocząć snach?
Jak czerpać z tej narkozy?
Fakt-szczęście to jest błogi stan
I ciężko go nie pragnąć
Lecz czy żyć tylko dla siebie mam?
Niemogę sam odgadnąć
Niejeden pewnie zdziwi się że dylematy
mam
Więc sprawdżcie sobie sami
Gdy uchwycicie chwilę tę
Gdzieś tam poza wierszami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.