Geniusz na dnie
Geniusz, ten z dna, najgłębszego jeziora
uwalnia swój umysł, który wypływa na
powietrze.
Boi się obelgi i złej krytyki,
które mogą pozostać wieczne.
Jego strach przed ślepymi ludźmi jest
wielki,
jak wielki jest on sam,
więc spoczywa spokojnie na dnie...
Tam się urodził,
Tam żyje i tworzy...
Tam po prostu jest.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.