GŁUPIA DZIEWCZYNO
ku przestrodze
I co mi powiesz
głupia dziewczyno?
Właśnie swe życie
sprzedałaś za wino.
Obracasz je teraz
z kumplami pod blokiem.
Jesteś dla wszystkich
żałosnym widokiem.
Do domu nie wrócisz,
bo jesteś pijana.
Twym domem tej nocy
będzie zimna ściana.
Obudzisz sie pewnie
u kogoś na chacie.
Najlepiej się pije
na czyimś kwadracie...
I znowu będziesz miała fazę.
Wiesz, że budzisz
we mnie odrazę?
Czy pomyślałaś
o chorobie matki,
gdy kradłaś jej kase
na swoje wydatki?
Już zapomniałaś,
że siostra nie chodzi?
Że ojciec z brakiem pracy
nie może się pogodzić?
Ale dla ciebie
to nic wielkiego!
Wolisz iść w krzaki,
pić piwo z kolegą.
Czy takie życie
ci odpowiada?
Czy to dla ciebie
już nie jest przesada?
Zastanów się nad sobą.
Czy nie czujesz strachu?
Że jeszcze chwila
i pójdziesz do piachu?
Podaj mi dłoń,
ja ci pomogę.
Wskażę właściwą,
choć długą drogę.
Możesz być spokojna.
Nie powiem nikomu...
Więc wyrzuć butelkę,
wracamy do domu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.