Głupie serce
Ściany chłoną gwar kawiarni - płoną
świece.
Smukła postać - wzrok za oknem -
nieobecna.
Oni w siebie zapatrzeni - mówią sercem.
Jej umarło. W głowie pustka. Świat
skamieniał.
Tylko czemu myśli biegną w tamtą stronę.
Tak codziennie, chociaż wcale tego nie
chce.
Zaufała, dzisiaj bywa udręczone -
mimo bólu wciąż wyrywa - głupie serce.
Miękkie dłonie utulały aż do świtu.
W oczach tylko siódme niebo - nie
inaczej.
Dzisiaj pustka, chociaż wszystko woła: -
Przytul.
Na stoliku w kilku słowach: - Wybacz,
Andrzej.
Tak codziennie przy tym samym tkwi
stoliku.
Oczy, kontur wyobraźni nieprzytomnie,
obejmują prosząc tęsknie znowu: -
Przytul.
Nagle wstaje. W myślach głośne: - Nic tu po
mnie.
Komentarze (31)
świetnie...c"est la vie Magdo:) pozdrawiam: Andrzej
Tak od razu trzeba było
serce życiem by tętniło.
Szkoda czasu spłakanego,
na chłoptasia niemądrego.
ładny, życiowy wiersz - czy głupie serce -
niekoniecznie - to raczej udręczone serce...
Selavi!
Pozdrawiam Ciebie Magdo najserdeczniej a wiersz bardzo
głęboki momentami dojmujący, świetny!
Miłego popołudnia:-)
Życiowa, bardzo ładna refleksja
Pozdrawiam Magdo:)
i takie scenariusze życie pisze,,ciekawie,,pozdrawiam
:)
Lepiej późno, niż wcale; nadszedł czas na
opamiętanie...B.ładny wiersz, miłego dnia Madziu :)
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
Nic tu po mnie .Bardzo trafna puenta .Trzeba szukać
miejsca gdzie się jeat oczekiwanym...Pozdrawiam Madziu
Bardzo mi się podoba! A serce jak to serce...
Życie po prostu... pięknie ujęte wierszem.
Refleksyjnie pozdrawiam.
Serce ma do siebie to, że już tak właśnie ma.
Genialna puenta. Brawo za wiersz. Serdeczności.
Wierszowana historia miłości, ze smutnym zakończeniem.
Miłego dnia.
Pieknie, po prostu pieknie.