Gra
Wieczna gra, trwająca
Tak długo, przerażająca
Gra pozorów, zwykła ułuda
Która co dzień przywdziewam
Prawdziwe oblicze skrywam
Po co? Przeto nic nie da?
Coś zżera mnie
Od wewnątrz gniję
Tysiące myśli szaleje
Poszukuje siebie wiecznie
Zatracony w kłamstw świecie
Różnych i (na pozór) słodkich
Jak najwspanialsze kwiecie
Zatopiony bez reszty w ubogich
Urojeniach ... Nie wiem
Po co to wszystko ...
Zamilknę, nic już nie powiem
Już koniec, grajmy towarzyszko
Komentarze (2)
"Życie to gra, która ciągle trwa" i mimo wszystko nie
uda nam się tego zmienić, lecz prawdą jest, że nic nie
dzieje się bez powodu... I właśnie tu robi się pewien
mętlik....
Hmm wiersz w moim odczuciu pełen smutku, lecz pięknie
napisany. Nasze życie to tylko gra od nas zależy jak
je rozegramy .pozdrawiam