Gra
Nowa kobieta na pokoje,
Gdy ledwie zdążam za prostatą.
Siły nierówne toczą boje,
Moje od razu grzeszą stratą.
Wysiłek nie odrzuca dary,
Rozum zaprzecza, nawet krzyczy.
Ale czy starczy wierze wiary,
By nie pozostać w końcu z niczym.
Rozum rozumie, co rozsądek,
Nawet pokona złe zasady.
A wtedy przyjdzie już porządek,
Wtedy nastanie czas ogłady.
Stary młodością oszaleje,
Młody zapomni o młodości.
Bo miłość przecież wciąż istnieje,
Bo czasy przyszły dla miłości.
Nowa kobieta…, to marzenie,
Realizacja oddalona.
Po co powtarzać wciąż cierpienie,
Gra dawno była zakończona
Komentarze (3)
Dla mnie kiedyś ktoś zwrócił uwagę, że po przecinku
piszemy małą literą. Czy tak nie powinno być i w tym
przypadku. Pozdrawiam.
nie słuchaj rozumu,pozdrawiam
Gierki szczypią i nie rozpływają się.