Hej
Zakopany
Pewna Magda bawiąc w Zakopanem
Bała spotkać się ze swoim fanem.
Słysząc tylko w uszach żwir
Zrozumiała Sławomir.
Od tej pory leją się szampanem.
Ow(o)ce
Raz Maryla w mieście Zakopane
Głos zabrała kończąc tuż nad ranem.
Od świtu do kolacji
Nie można zmienić stacji.
Owce stały strasznie niewyspane.
de Funès
Przystojny Luis będąc w Zakopcu
Na śmierć zapomniał o klawiszowcu.
Dopiero odkryto,
Że on Despacito.
Z obawy przed mrozem grał w pokrowcu.
Te oczy
Nieduży Zenon tuż pod Giewontem
Z kulturą stanął do fanów frontem.
Według pań co go znały
Nie był wcale tak mały.
Podkreślały to z lekkim akcentem.
Komentarze (53)
Hej, sylwestrowo to i owo:)
Fajne:) Najbardziej, ubawiła mnie królowa Maryla -
nawet owce pobudziła.
Miłego wieczoru:)
Upodobal sobie agarom czwarty limeryk, zabieram go i
wychodze;)))
Pozdrawiam
fajne :)
pozdrawiam:)
super, tematycznie, przypominasz Sylwestra - brawo!
Najbardziej podoba mi się trzeci, ale ogólnie
wszystkie przeczytałam z przyjemnością :)
Super wszystkie są...
+ Pozdrawiam
Udane limeryki.
Masz talent! Są świetne, wszystkie:) z przebojami w
tle :)
Pozdrawiam serdecznie :*) hej!